Po pierwsze, jedyny taki dziecięcy slam poetycki, czyli Slamik. Wszyscy mali uczestnicy proszeni są o przyniesienie krótkich przykładów twórczości poetyckiej (własnej, cudzej bądź Szymborskiej). Dla tych co zapomną, wiadomo – zapomina się, przygotowano zestawy ratowniczo-poetyckie. To będzie poetycka rozgrzewka, bez żadnych udziwnień i wygłupów – po prostu czytanie (tak, do prawdziwego mikrofonu, tak, prawdziwych wierszy).

Po drugie, danie główne: mobile poetyckie, na które przepis jest prosty: szlachetne materiały – drewno, miedź, papier czerpany i poezja. Coś pomiędzy tellurionem (to maszyna pokazująca ruch Ziemi względem Księżyca i Słońca), a zabawką wieszaną nad dziecięcym łóżeczkiem, tyle że z wierszami, których słowa zmieniać będą względem siebie położenie, tworząc nowe utwory.

W to rozbudzające wyobraźnię i niezwykle złożone wydarzenie wprowadzi obecnych sam Michał Rusinek. Opowie o stosunku Wisławy Szymborskiej nie tylko do machin poetyckich, ale zabawek w ogóle. Udzieli też kilku wskazówek dla uczestników Slamiku, dzieląc się z zebranymi tajnikami trudnej sztuki deklamacji.

W tym samym czasie uczestnicy nieco starsi zaproszeni zostaną przez Natalię Derewicz do twórczej pracy nad wyklejanko-kolażami à la Szymborska. Czynność to o tyle satysfakcjonująca, że zachwycające efekty są w zasięgu właściwie każdej ręki (jak wiadomo z wierszami bywa trudniej).

 Warsztaty dla mniejszych (dzieci przedszkolne i wczesnoszkolne): Beata Kwiecińska, Maciek Dąbrowski - Dom Kultury Inspiro
Warsztaty dla większych (rodzice): Natalia Derewicz - Zlepkisklejki
Komentarz dla wszystkich: Michał Rusinek

Organizatorami festiwalu są Miasto Kraków i KBF.