Dokąd pójdziemy znad tej ostatniej granicy? Dokąd polecą ptaki z ostatniego nieba?” – pytał Mahmud Darwisz w jednym ze swoich najsłynniejszych wierszy. 

Darwisz (1941-2008), paletyński poeta, uznawany za jednego z najwybitniejszych współczesnych twórców piszących po arabsku, to postać ikoniczna. Tłumaczony na ponad dwadzieścia języków, był autorem blisko trzydziestu tomów poezji i prozy i laureatem wielu międzynarodowych nagród. To poeta-symbol, którego biografia - jak pisała jego tłumaczka Hanna Jankowska -  „może być syntezą dziejów jego narodu”.  Jego wyrafinowana, rewolucyjna tak pod względem treści, jak i formy, daleka od doraźności poezja, wymyka się jednak wszelkim uproszczeniom.

„Wydaje się łatwy do zaklasyfikowania w gotowych schematach: poeta walki, poeta ziemi, poeta ruchu oporu. Takim chciało go widzieć wielu arabskich rodaków, a także europejskich znawców literatury arabskiej. Tymczasem poeta, który mówi o sobie, że kocha wolność aż do szaleństwa, zawsze lubił zaskakiwać wszystkich, którzy chcieliby go zamknąć w sztywnych ramach” - pisała Hanna Jankowska („Ziemię dziedziczy się jak mowę”, Lewą Nogą 15/2003).